Kibice 1.FC Koeln dali o sobie znać

Kibice 1.FC Koeln dali o sobie znać

1.FC Koeln może spodziewać się surowej kary od władz Bundesligi wskutek zachowania swoich kibiców po derbowym pojedynku z Borussią M'gladbach. Kozły przegrały prestiżowy mecz 0:1.

99. Derby Renu rozegrane w sobotnie popołudnie w ramach 21. kolejki Bundesligi rozstrzygnęły się dopiero w doliczonym czasie gry. Przy stanie 0:0 Thorgan Hazard dośrodkował z rzutu wolnego na głowę Granita Xhaki, który pokonał Timo Horna i wprawił w euforię sympatyków Borussii.

Zwycięskie trafienie gospodarzy rozwścieczyło jednak zasiadających na Borussia-Park fanów 1.FC Koeln, którzy tuż po końcowym gwizdku wdarli się na murawę i chcieli udać się w kierunku sektora zajmowanego przez najbardziej zagorzałych sympatyków Gladbach. Rzucali na boisku racami, doszło też do bijatyki ze służbami porządkowymi. Sytuacja została szybko opanowana, ale klub z RheinEnergieStadion nie uniknie surowej kary finansowej. Jest też praktycznie przesądzone, że jeden z meczów w Kolonii zostanie rozegrany bez udziału publiczności - zwłaszcza że kibice 1.FC Koeln nie po raz pierwszy zachowali się skandalicznie.

- To dla mnie najgorszy dzień, odkąd tutaj jestem- przyznał rozczarowany wynikiem i postawą fanów Peter Stoeger.- Taka sytuacja absolutnie nie powinna mieć miejsca. To nie są kibice, przynoszą tylko wstyd klubowi- kręcił głową bramkarz Timo Horn.- Możemy tylko współczuć Koeln, że ma takich fanów- dodał Granit Xhaka. Kozły wkrótce po zakończeniu spotkania wydały oświadczenie, w którym zdystansowały się od grupy pseudokibiców.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości